SINHAYA

przez **Alicja** » środa, 19 marca 2014, 20:53

Rosną i robią się coraz bardziej podobne do swoich rodziców

przez **emen5** » środa, 19 marca 2014, 21:47

Alicjo

Na razie to jeszcze miśki :lol:

przez **Alicja** » piątek, 21 marca 2014, 20:03

Jak zbój

Nawet "zbój" chowa główkę, gdy rodzeństwo rozkłada skrzydła

Sam też pilnie ćwiczy, chociaż miejsca starcza tylko na jedno skrzydełko

przez **Alicja** » niedziela, 23 marca 2014, 00:29

Ciekawe, czy od dziś w gnieździe będą spały niedojedzone resztki a młodzież pod ścianą :?:

przez **Lamika** » niedziela, 23 marca 2014, 00:40

Nie dziwię się, że nie chcą na tym leżeć, to jakby położyć się na stole w sałatkach i pasztecie i to niezbyt świeżych :mrgreen:

przez **emen5** » niedziela, 23 marca 2014, 18:44

Obiad należy zjadać do końca a nie zostawiać do jutra,bo to nieelegancko :mrgreen:

przez **Alicja** » piątek, 28 marca 2014, 23:57

Dwie przytulanki

dzisiaj trzeciej jeszcze nie widziałam

przez **Alicja** » sobota, 29 marca 2014, 12:25

Troskliwa mama donosi maluchom jedzenie a one zastanawiają się, brać, czy nie brać

Z zamieszczonego na Facebooku filmiku wynika, że jeden z młodych, Bengal, wskoczył na barierkę i tak tam rozrabiał, aż spadł :twisted:

na szczęście, znalazł sobie dobrą miejscówkę w doniczce i jak na razie, nic mu nie grozi a głodny nie siedzi

/zdjęcie z Facebooka/

przez **Alicja** » niedziela, 30 marca 2014, 20:42

Takie donice stoją przy wejściu. W jednej z nich nadal sobie siedzi Bengal-uciekinier :mrgreen:

przez **Lamika** » niedziela, 30 marca 2014, 22:05

Ma własny pokoik :mrgreen:

Puchacz wirginijski - Edmond (Oklahoma City)