
Samica i maluchy bardzo głośno się skarżyły ...

Przypuszczam, że samica nawet nakrzyczała na samca i poleciała...

Ten został chwilę, ale do gniazda nie wszedł i wkrótce odleciał...

Miałam nadzieję, że zostawił gdzieś pokarm i samica przyniesie do gniazda, ale wróciła z pustymi szponami i pustym dziobem ...

