Przejrzałam nagrania z kamery w Archiwum na stronie i pójdźki widziałam ostatni raz jeszcze za jasności popołudniowej w godz. 6-7 PM Najpierw wyszła jedna dorosła, potem dziecko , po jakimś czasie dziecko weszło do norki. Pod koniec widoczności druga dorosła też wyszła z norki i o ile dobrze zauważyłam podfrunęły w dal , każda w inną stronę. Szkoda, że nie ma nocnego podglądu. W późniejszych przydziałach czasu kamerki nie zarejestrowały ptaszków
Jolu Znalazłem taką informację: młode mając 44 dni opuszczają norę, ćwiczą latanie, uczą się polować, towarzysząc rodzicom. Wracają do nory jedynie szukając ratunku. Pierwszego młodego zauważyłem równo miesiąc temu. Możliwe, że Blinky ma już ok. 40 dni.
Czekałem na powrót sówek od pójdźkowego rana, bo jakoś nie mogłem uwierzyć, że odleciały bez pożegnania Pokazały się jednak dość późno. Pewnie dokazywały w nocy albo chciały pospać do południa, jak Lamika Najważniejsze, że nic im się nie stało i że zdecydowały się jeszcze pomieszkać
Jeszcze ma mleko pod nosem, a już wyćwiczył groźną minę Strach się bać