przez Alicja » niedziela, 16 listopada 2014, 13:55
Elu, dzięki, tak myślałam. Mam nadzieję, że w końcu rodzice odnajdą Aspro. Wczoraj sokół (nie wiem który) przyniósł zdobycz do gniazda, zobaczył, że puste, więc posilił się sam.
Nie bardzo rozumiem,dlaczego rodzice nie znaleźli Aspro Był głodny,a przecież w takiej sytuacji bardzo głośno krzyczał.No to co się z nim stało Mam nadzieję,że się nie utopił
Znalazłam dzisiaj pewnie ostatnie fotki Aspiro Ale i tak mam nadzieję że gdzieś tam wylądował lekko poobijany i rodzice w dalszym ciągu troszczą się o niego