Po przyjeździe na działkę w piątek po południu,odkryliśmy na werandzie gniazdo rudzika.Ptak uciekł na nasz widok.Gniazdo założył w starej łubiance na półce tuż obok wejścia .Jedynym pomysłem było odgrodzenie części rudzikowej,od naszej.Po kilku godzinach niespokojnych lotów wokół,samiczka usiadła na jajkach.Przez trzy dni jakoś egzystowaliśmy w zgodzie.Mam nadzieję,że lęg będzie udany.