Strona 2 z 3

PostNapisane: niedziela, 2 maja 2021, 19:27
przez Lamika
W tak osłoniętym gałęziami i liśćmi gnieździe będą raczej bezpieczne - tylko kot desperat tam by wszedł, a wrona może trochę za duża, żeby się przecisnąć.

Re: Grzywacz

PostNapisane: wtorek, 11 maja 2021, 19:54
przez garrulus
W pierwszym gnieździe chyba są już młode. :D

W drugim gnieździe są dwa jajka - samiczka łaskawie je pokazała przy ciepłym słoneczku :D
Obrazek
:D

PostNapisane: wtorek, 11 maja 2021, 19:56
przez Lamika
Garrulusko, to widok z okna :?: Masz szansę obserwować na bieżąco :?:

Re: Grzywacz

PostNapisane: wtorek, 11 maja 2021, 20:13
przez garrulus
Lamiko :) tak, to jest na drzewie przed moim oknem, nieco wyżej niż parapet okna :D Mogę obserwować ptaki gołym okiem,
ale żeby dobrze widzieć, co jest w gnieździe, używam lornetki :)
Trochę to jednak za daleko na mój aparat, więc zdjęcia nie najlepsze. :|

PostNapisane: wtorek, 11 maja 2021, 20:26
przez Lamika
Zdjęcia wystarczające, żeby śledzić co się dzieje w gnieździe. LIczę na fotorelację :D

PostNapisane: wtorek, 11 maja 2021, 21:32
przez Alicja
Ja też czekam na info albo fotkę z klucia :)

Re: Grzywacz

PostNapisane: niedziela, 23 maja 2021, 17:46
przez garrulus
Trudno jest śledzić gniazdo gołębi. Dorosły siedzi na gnieździe nieprzerwanie, zwłaszcza gdy jest zimno. Zmiana następuje błyskawicznie. Dzisiaj rano udało mi się zobaczyć, że w gnieździe już są pisklęta. Ale zdjęcia już nie zdążyłam im zrobić. :|
Gdy drugi rodzic usiadł na gnieździe maluchy trochę się wierciły i jeden wystawił główkę ale tylko na moment - na zdjęciu wyszła jako zółtawa plamka-kulka - zaznaczyłam strzałką. Jakość zdjęcia fatalna, bo jeszcze dorosły gołąb ruszał się, żeby zakryć dokładnie młode.

Obrazek

Uchwycenie karmienia u gołębi to też tylko szczęśliwy przypadek, bo grzywacze karmią młode około 5 razy dziennie 8-)
Jak pisklęta będą starsze i będzie lepsza pogoda, to może da się coś podglądnąć :roll:

PostNapisane: niedziela, 23 maja 2021, 17:56
przez Alicja
Wiosna trwa, więc wszystko jeszcze przed nami. Jak maluchy zaczną się rozpychać w gniazdku a rodzice będą pilnować ich z gałęzi, to wszystko będzie widać jak na dłoni :)

PostNapisane: niedziela, 23 maja 2021, 20:35
przez Lamika
Podrosną i zaczną wystawać z gniazda :D

Re: Grzywacz

PostNapisane: środa, 2 czerwca 2021, 13:08
przez garrulus
:( Niestety, nie będzie zdjęć z gniazda grzywacza. Jeszcze wczoraj gołąb siedział wytrwale, osłaniając młode, ale dziś rano zobaczyłam gniazdo puste :( :cry:
Nie wiem kto to zrobił? Wiewiórki ? sroki? czy może kuny? :roll: :evil:
Czytalam, że dorosłe grzywacze właściwie nie bronią gniazda. W razie ataku uciekają :|
Podrośnięte młode w sytuacji zagrożenia nadymają wola i atakują przeciwnika zbliżającego się do gniazda, usiłując przy tym bić go skrzydłami. Natomiast rodzice nie atakują intruzów – odlatują na sąsiednie drzewa i w milczeniu obserwują losy domostwa.

Żródło

Tutaj pisklęta były jeszcze za małe by się bronic, więc intruz miał łatwy łup. Nie wiem, jak zachowywali się rodzice w tym wypadku. :roll: :|