Napisane: wtorek, 13 maja 2014, 18:40
Gniazdo dymówki na korytarzu jednej ze starych kamieniczek w Krakowie, niezbyt daleko od centrum. Jeszcze niedawno były tu lęgi. Takie "korytarzowe" gniazda były też w innych, sąsiednich, kamieniczkach, bo było tam trochę terenów zielonych i niedaleko rzeka.
Niestety, tereny zielone w mieście kurczą się, a wprowadzenie domofonów i zamykanie drzwi wejściowych uniemożliwia dymówkom dostęp do wnętrza budynków
Nie wiem, czy w tym roku znajdę tu choć jedno zajęte gniazdo?