SINHAYA

Miluś jak przykro Jedno jest pewne-starałeś się! I za to Ci chwała!!!

Przykro mi Milusiu Zawsze mi smutno jak maluchy giną

Myślę, że na przyszłość przyda się wskazówka, co robić, by w budkach sikorek zmniejszyć ilość pasożytów - pisze o tym Andrzej Kruszewicz w książce "Ptaki Polski", w rozdziale o sikorce bogatce.
Z jego doświadczeń wynika, że budki, które mają w dnie otwory wentylacyjne, nie sprzyjają rozwojowi pasożytów. Radzi więc, aby nawiercić w dnie budki kilka otworków.
W jego budkach doświadczalnych było 5 otworków o średnicy do 1 cm.

To dotyczy nie tylko budek dla sikorek, ale i innych ptaków.

Garrulusko z tą średnicą otworków to przesada w mojej budce mają średnicę 3 mm w związku z czym, naniesiony przez ptaki materiał nie wypada na zewnątrz

Alicja też mi się wydaje, że wystarczą mniejsze - w moich budkach są pół-centymetrowe.
Tutaj jednak przytaczałam to, co pisze Kruszewicz i podawałam taką wielkość, jaką miały otworki w jego budkach.

garrulus napisał(a):Myślę, że na przyszłość przyda się wskazówka, co robić, by w budkach sikorek zmniejszyć ilość pasożytów - pisze o tym Andrzej Kruszewicz w książce "Ptaki Polski", w rozdziale o sikorce bogatce.
Z jego doświadczeń wynika, że budki, które mają w dnie otwory wentylacyjne, nie sprzyjają rozwojowi pasożytów. Radzi więc, aby nawiercić w dnie budki kilka otworków.
W jego budkach doświadczalnych było 5 otworków o średnicy do 1 cm.

To dotyczy nie tylko budek dla sikorek, ale i innych ptaków.

Ze zrobieniem otworków w dnie budki mam trochę problem, gdyby nie to, to zrobiłbym je przed sezonem
Wydawało mi się, że jeśli budka jest otwierana z boku i zaopatrzona w świetliki - a więc znajduje się w niej kilka szparek, to załatwi to nieco sprawę wentylacji.
Dno budki jest podniesione o 6cm za pomocą dołożenia do oryginalnego dna dodatkowych 3 deseczek 11x11x2cm - w oryginale budka jest bardzo wysoka, więc musiałem podnieść dno budki, żeby pozbyć się później efektu w kamerce "halo tam na dole!"
Obecnie podniosłem dno budki o kolejne 2cm - tak więc mam już 4 dodatkowe deseczki na dnie budki.
Modraszkowa samica w ogóle zbudowała gniazdo na wysokości w 100% zgodne z moimi oczekiwaniami - tak, że stykało mi się ono idealnie z górą i dołem kadru, tak jak to sobie zaprojektowałem
Oczywiście taki stan wysokości gniazda nie trwał zbyt długo i gniazdo z czasem zaczęło siadać - stąd moja decyzja o podniesieniu dna o kolejne 2cm, tak aby cała "akcja" była bliżej nas
Dlatego ciężko będzie teraz przewiercić się idealnie przez te 5 desek i spowodować żeby powstałe otwory precyzyjnie na siebie zachodziły.
A zatem obmyśliłem, żeby wierzchnie dno oprzeć na nóżkach, a na wysokości tych nóżek z tyłu budki wywiercić dość szerokie otwory (budka odstaje od ściany balkonu będąc zawieszona na specjalnym wsporniku), a w samym tym dnie zrobić otwory 3mm (coś jak w solniczce).
Wydaje mi się, że to zadziała

Trochę skomplikowana jest konstrukcja tej budki.
Przytoczę, co pisze Kruszewicz, to zastanowisz się, co można zrobić, żeby było najlepiej w tej sytuacji.
Kruszewicz dość dokładnie zajmował się ptasimi pasożytami. We wspomnianej poprzednio książce "Ptaki Polski" pisze:

Porównywałem budki [...] Zdziwiło mnie, żw w niektórych budkach było bardzo niewiele pcheł, a zwłaszcza krwiopijnych roztoczy, mimo że były wręcz zapchane gniazdami z kilku sezonów. Zauważyłem, że w tych budkach była pęknięta podłoga.
Postudiowałem biologię pcheł ptasich i dowiedziałem się, że ich larwy odżywiają się detrytusem z dna ptasich gniazd. Są delikatne wrażliwe na wysychanie i nie ssą krwi. Zaczynają to robić dopiero po przeobrażeniu się w postać dorosłą. Skoro więc żerują na dnie gniazda, a gniazdo jest w budce z dziurą w dnie, to może one zwyczajnie z tych gniazd wypadają? Studiowanie biologii krwiopijnych roztoczy z rodzaju Dermanssus i Ornithonyssus także przekonało mnie , że poprawa wentylacji gniazda im nie sprzyja.

Ważne więc jest, aby otworki były zrobione w podłodze budki. Nie muszą być nawiercane. Jak podłoga jest robiona z kilku deseczek, to po prostu deseczki można zamontować tak, aby była między nimi mała szparka.
Może w budce Milusia to będzie łatwiej wykonać?

Wielkie dzięki za te bardzo cenne dla mnie informacje
Niedługo jadę zajrzeć nad Biebrzę, po powrocie postaram się przystąpić do budkowych modyfikacji

A tu jeszcze film z wylotu:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=yh0mmYU87VM

Miluś filmik z wylotu cudny

Miluś Dziękuję za filmik. Bardzo mi się podobało jak rodzic najpierw trochę zaskoczony widokiem dziecka w drzwiach, a potem kusił jedzonkiem do wyjścia