SINHAYA

przez **Ciuciek** » piątek, 1 lutego 2013, 14:10

Witam, chcę wam przedstawić gniazdo Puchacza Wirginijskiego (Bubo virginianus) w Edmond, w stanie Oklahoma.

Obrazek

O samym gatunku można wiecej poczytać TU

Ganiazdo jest usytuowane na jednym z balkonów domostwa na przedmieściach Edmond, a dokładniej w skrzynce po kwiatach.
Podobny przypadek obserwowaliśmy u Puchacza Plamistego z Johanesburga

Gniazdo jest zamieszkane przez popularną "Mrs.Tiger" i jej bardzo tajemniczego, skrytego partnera "Mr.Tiger"..

Obrazek

W dniach 20-23 stycznia samica złożyła dwa jaja, nie obyło się jednak bez problemów.. pewnego dnia Mr.Tiger długo nie pojawiał się z posiłkiem
w gniezdzie, przez co Mrs.Tiger zmuszona była opuścić gniazdo, odnotowano iż jajka dość długo mogły zostać bez opieki..
Samica wróciła do gniazda i jak dotąd wszystko wygląda w porządku. [b]Klucie się piskląt jest spodziewane po 25 lutego.

Obrazek

A tak wygląda osiedle naszych Puchaczy;

Obrazek

zdjęcia pochodzą z profilu sów na Facebook'u

ADRES
ADRES 1 (testowy?)
ADRES 2

Sytuacja w gniazdku jest "niestabilna" samica co jakiś czas opuszcza gniazdo i robi sobie kilku godzinne przerwy.. Odbyły się dwie takie długie przerwy jedna zaraz po złożeniu drugiego jajka a druga przedwczoraj... teraz jednak sumiennie wysiaduje

przez **Jola** » piątek, 1 lutego 2013, 14:29

Ciuciek

przerwą po złożeniu drugiego jajka bym sie nie przejmowała ale ta przedwczoraj

Nic to ,będziemy podglądać z nadzieja że wszystko sie dobrze skończy.Tym bardzej że odbiór pierwsza klasa

przez **Lamika** » piątek, 1 lutego 2013, 16:58

Ciuciek

Dzięki za ciekawe gniazdo i dogłębne przedstawienie tematu

Lubię sowy

przez **Alicja** » piątek, 1 lutego 2013, 19:49

Ciuciek, dzięki za założenie tematu - będę podglądać

Podgląd oznaczony jako "Adres 1" jest nie aktywny (to jest podgląd testowy). Ja znalazłam TAKI ADRES

Zrzuty sprzed 5 min

przez **Alicja** » sobota, 2 lutego 2013, 11:52

Nowy dzień zaraz wstanie, czego zapowiedzią jest puchaczowe ziewanie :lol:

przez **Ciuciek** » sobota, 2 lutego 2013, 14:07

13 dzień inkubacji

Dzisiaj koło 2 znowu "Tygrysica" rozmawiała z "Tygrysem" ale na samych rozmowach się skończyło.. ani ona sobie przerwy nie zrobiła ani on do niej nie przyleciał.. Potem zajrzałem do gniazdka przed 7 czasu lokalnego w Kalifornii i samica na gniezdzie siedziała, na czacie nic piszą o żadnej wizycie samce tej nocy..

Obrazek