Pierwszy poleciał Grey, druga poleciała Blacky a Tiny ciągle się stara.
52 dniowe pisklęta, mamy wieczór, godzina 20 (na Łotwie)
W gniazdku dwójka, nie lotna w dalszym ciągu Tiny, i Grey, którego dosłownie nosi po gniazdku hmy: krzyczy, przylatuje i odlatuje. Tiny spokojna, ale gdy sama zostaje robi się czujniejsza.