I odleciała, zabierając resztę jedzenia. Najmłodszy jadł najwięcej, reszta nie rzucała się do dzioba, czyli była najedzona. Średni nawet położył się, ignorując mamę i jedzące rodzeństwo.
10:42 Fiona przylatuje z Gołębiem a Florek z wróbelkiem.. Fiona zabrała mu jego łup, on poleciał.. karmienie, pisklęta wyglądały na najedzone bo średnio interesowały się jedzeniem, trochę poskubały a najwięcej najmłodszy - ten zrobił wielki postęp.. blizniaki się trochę zróżnicowały, powiedziałbym, że jedno jest już mniejsze od drugiego, a trzeci dogonił już prawie tego mniejszego blizniaka .. zmieniam swój typ dwa samce i jedna samica. Na koniec największe pisklę chwaliło się swoją chwiejną techniką stania na dwóch nóżkach