Około 70 dnia od wyklucia młode opuszczą gniazda.. Bazyl i Felek mają jeszcze trochę czasu Z samego rana oddają się pielęgnacji, to jest już ich codziennym, porannym rytuałem.
godz. 10:50, przyleciał rodzic, młode musiały się długo za nim "płaszczyć" aby dostać jakiś ochłap.
Chłopaki pora lecieć! Choć tu należy się sprostowanie, białonoga piękność Felkiem zwana jest zapewne Felcią, obserwatorzy uważają tak po jej wielkości, u Bocianów to samce są trochę większe.. a w chwili obrączkowania stwierdzenie płci jest niemożliwe więc nam takie rewelacje wychodzą teraz.
przez Ciuciek » poniedziałek, 29 lipca 2013, 23:18
29 lipca,
W Lewkowie od wczoraj siadają serwery, ciężko trafić na sprawnie działający podgląd.. mnie się nie udało, ale osobom z forum tego gniazdo się udało, i wiemy, że dzisiaj o godz. 12, Felek (Felcia) wrócił do gniazda a Bazyl jest ciągle nie lotny.
Najpierw w gniazdku był sam Felek, po chwili przyleciał Bazyl B) szkolą latanie, rodzice prowadzają je na łąki ale chłopaki szybko się nudzą i wracają czekać na gotowe w gniazdku. Przygotowania do wielkiej podróży są już na zaawansowanym etapie.