Nawoływał leżąc od dłuższego czasu Poza naszymi oczami siedział rodzic, a gdy tylko poderwał się do lotu z głośnym krzykiem, mały podskoczył i pobiegł w róg gniazda. No prześmiesznie to wyglądało Teraz położył się w ulubionym miejscu
Jakieś niezgrabne było to karmienie Wydaje mi się, że młoda nie bardzo chce być karmiona, ale przymuszona głodem odbiera kęsy Rodzice nie przyjmują do wiadomości, że baby rośnie