SINHAYA

przez **Ciuciek** » czwartek, 31 stycznia 2013, 18:16

Puchaczowa siedzi w gniazdku już od rana, od 8

a mamy już tam 11 .

przez **Ciuciek** » czwartek, 31 stycznia 2013, 21:15

Nadal siedzi! czyżby pierwsze jajko było w drodze?
Obrazek

przez **Jola** » piątek, 1 lutego 2013, 00:23

Nie wyszło jajeczko :roll:

nareszcie dwa w jednym sowa i sarenka

No to cześć,czas na mnie

przez **Ciuciek** » piątek, 1 lutego 2013, 10:41

Wróciła!

przez **Jola** » piątek, 1 lutego 2013, 19:42

Stawiam na pojawienie sie jajeczka

poprawia usadowienie i jakby podgarniała jajeczko

Narazie siedzi grzecznie więc zdjęć jajczynych nie zrobiłam,ale jeśli siedzi tyle godzin to może cos znaczyć

przez **Jola** » piątek, 1 lutego 2013, 23:50

Super mama jak wstaje to zostawia pierzynke na jajeczku

Mam nadzieję że widac wytęsknione

Troche obrobiłam

Dla Ciućka

przez **Jola** » piątek, 1 lutego 2013, 23:56

Wiatr odsłonił kawałek jajka

przez **Ciuciek** » sobota, 2 lutego 2013, 00:04

Brawo, na to czekałem!! :mrgreen:

ale niestety jest uwaga.. -20 C...

dla samej samicy siedzącej bez ruchu w śniegu jest zagrożenie życia a co dopiero dla jajka..

przez **Jola** » sobota, 2 lutego 2013, 00:12

Ciuciek

Następne jajko za 2-3 dni :roll:

mam nadzieję że wszystko sie dobrze skończy-wszak nie pierwszy to raz Ms.H siedzi na śniegu i mrozie :-D

przez **Alicja** » sobota, 2 lutego 2013, 01:23

Jolu gratuluję

i mam nadzieję, że z tego jajka coś (tzn. malutki puchaczyk) się wykluje

Puchacz Wirginijski, Wisconsin.