Staruszku pisz, jak Ci wygodniej! Jeśli Twoje posty będą krótkie i będziesz rzadziej je zamieszczał, to ja, co najwyżej, będę opanowywać własną narastającą ciekawość i cierpliwie czekać na ciąg dalszy. Już początek Twojego wykładu świadczy o tym, że jesteś pasjonatem i że wiedzę na temat pszczół i pszczelarstwa masz wielką.
Ja do kompletnych laików nie należę, bo dwukrotnie zwiedzałam Ośrodek Pszczelarski w Kamiannej (nowosądeckie) a na wakacje jeździłam do gospodarstwa, w którym były dwie niewielkie pasieki, przydomowa i leśna. W Kamiannej, dla celów poglądowych, na ścianie za szkłem wisiała ramka z królową ale robotnice tak ją zasłaniały, że trzeba się było długo przyglądać, żeby ją w końcu zobaczyć. Natomiast w leśnej pasiece, pomagałam przy sprawdzaniu uli i dokarmianiu pszczół, bo wówczas lato było wyjątkowo chłodne i deszczowe.
Tematyka nie należy do wąskich a ja już z Twoich pierwszych postów dowiedziałam się wiele nowego
Za piękne zdjęcia pszczół też serdecznie Ci dziękuję
Czekam na ciąg dalszy i pamiętaj, że cokolwiek byś nie napisał, to na pewno nie będzie to nudne
Myślę, że na pytania jest jeszcze za wcześnie. Być może, że jeśli jakieś się zrodziły, to na pewno uprzedzisz je w następnych postach.