Alicja napisał(a): Chyba sobie za długo nie popodglądamy
Tak pisała Alicja w pierwszym poście. Ale popodglądaliśmy sobie całkiem długo jak na łabędzie Szkoda tylko, że nie wiadomo, co się stało z zaginiętymi pisklętami I co z tymi ostatnimi dwoma Mam nadzieję, że niektóre przeżyły w jakimś innym stadzie
Tam chyba innych stad nie ma a te łabędzie mają tu gniazdo od 10. lat. Internauci pytali się opiekuna gniazda, czy wie coś na temat łabędzi ale odpisał, że na wodzie jest drapieżnik i prawdopodobnie "skończyli z tym gniazdem" i przenieśli się gdzie indziej.